Saldean
Łucznik
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:55, 19 Kwi 2009 Temat postu: Plaża Północnych Wiatrów |
|
|
Przepiękne miejsce. Plaża o pomarańczowym piasku i wzburzonej lazurowej wodzie. Jej nazwa bierze się od wyjątkowo silnych, porywistych wiatrów wiejących z północy.
****
Przyszedł na plażę. Mrużył oczy w porywach wiatru. Podszedł do granicy wody i spojrzał na wzburzone morze. Gwałtowne fale rozbijały się wściekle o ląd. Słyszał tylko zawodzenie wichury i huk spienionej wody. Stał, zamyślony, objęty ramionami.
Nagle usłyszał czyjeś kroki. Spojrzał w bok i zobaczył pięknego, czarnego ogiera. Zwierzę stało na plaży, obserwowało go i zdawało się nie zwracać uwagi na tnący wiatr. Saldean nigdy dotąd nie widział tak cudownego konia. Ogier miał zarzucony na pysk nachrapnik, więc może do kogoś należał. A jednak wokoło nie było śladu człowieka czy elfa. Musiał się zgubić lub uciec.
Odwrócił się ku niemu i podszedł o krok. Koń wstrząsnął łbem i odsunął się kawałek. Widząc jego zachowanie, natychmiast przystanął. Znał sposoby obłaskawiania zwierząt. Wyjął z podróżnej torby spore jabłko, wyciągnął je przed siebie i spuścił głowę. Starał się nie patrzeć na zwierzę, tylko czasami zerkał na niego kątem oka. "Chodź, weź, najedz się, piękne stworzenie, nie zrobię ci krzywdy" powtarzał w myśli. "Chodź, zaopiekuję się tobą". Koń nadal się wahał, a jednak powoli zaczął zbliżać się do elfa. W końcu dotknął chrapami jego dłoni, jabłko chrzęstnęło między jego zębami.
Saldean wyciągnął rękę, złapał delikatnie za nachrapnik i uniósł głowę. Spojrzał koniowi prosto w oczy. Pogłaskał go pieszczotliwie po silnej szyi. Ogier prychnął cicho, dając mu tym samym do zrozumienia, że go akceptuje.
- Dalian. Tak cię nazwę - Saldean uśmiechnął się lekko, gdy koń trącił go pyskiem w pierś.
Pociągnął konia za sobą, po chwli dosiadł go i galopem zniknął z plaży.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saldean dnia Nie 14:36, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|